Zamówienia telefoniczne: +48 517 915 438
Bezpłatna Dostawa od 200 zł
Wysyłka w 24 godziny
Zwroty do 14 dni
2 lata gwarancji
Dywaniki łazienkowe - jak o nie dbać?

Dywaniki łazienkowe - jak o nie dbać?

Łazienka to miejsce, które bez wątpienia wymaga naszej szczególnej uwagi podczas robienia porządków. To tam bierzemy kąpiel, prysznic, a niejednokrotnie rozwieszamy również pranie. W związku z tym poziom wilgotności powietrza bywa tam znacznie wyższy niż w przypadku innych, domowych pomieszczeń. Sprawę dodatkowo pogarsza ograniczony dostęp do przepływu świeżego powietrza – kiedy mieszkamy np. w bloku, okno łazienkowe w mieszkaniu niejednokrotnie zastępuje po prostu niewielki otwór wentylacyjny. Nadzwyczajny poziom ciepła i nagromadzonej wilgoci to z kolei bezpośrednia droga do namnażania się różnego rodzaju bakterii, grzybów, kurzu i pasożytów. Na ich atak szczególnie narażone są te elementy wyposażenia, które mają bezpośredni kontakt z wodą: zasłony prysznicowe i dywaniki łazienkowe. I o ile zasady czyszczenia tych pierwszych są dość jasne, w przypadku tych drugich dbanie o ich czystość bywa nieco bardziej skomplikowane. Jak zatem pielęgnować nasze chodniczki do łazienki, by móc cieszyć się ich długotrwałą świeżością i dobrym wyglądem? Odpowiedzi na to pytanie postaramy się udzielić w poniższym artykule.

Jak prać dywaniki łazienkowe?

Najprostszym sposobem odświeżenia wyżej wspomnianych dywaników zdaje się być ich upranie. Zanim tego dokonamy, powinniśmy jednak zwrócić uwagę na to, z czego zakupiony przez nas egzemplarz został wykonany. Zupełnie inaczej bowiem powinniśmy zadbać o dywanik kąpielowy wykonany z bawełny, inaczej natomiast – o te wyprodukowane z tworzyw sztucznych, które w części spodniej wzbogacone zostały np. gumową, antypoślizgową matą. Dobrą praktyką jest też skorzystanie z instrukcji pielęgnacji danego produktu, zawartej na dołączonej do niego etykiecie – wówczas zyskamy pewność, że nasze działania będą najlepiej dostosowane do konkretnego, posiadanego przez nas modelu.


Pranie dywaników bawełnianych

Chodniki łazienkowe wykonane z bawełny są dość proste „w obsłudze”. Do ich wyprania wystarczą tradycyjne środki piorące oraz temperatura ustawiona na 40 stopni. Niektórzy preferują pranie nawet w 60 stopniach, które pozwala w większym stopniu „pozbyć się” szkodliwych bakterii i zalążków pleśni – właśnie za sprawą wykorzystania bardziej intensywnej obróbki termicznej. Jednocześnie nie musimy martwić się o uszkodzenie chodniczka (użyta do jego produkcji tkanina jest mocna i trwała). Zanim ustawimy wybrany program w naszej pralce, do dywaników bawełnianych warto dorzucić również większy ręcznik – pozwoli to na optymalne rozłożenie ciężaru w urządzeniu i bezpieczniejsze jego wykorzystanie.

Pranie dywaników z tworzyw sztucznych

Jak już wspomnieliśmy, właściwa pielęgnacja dywaników z tworzyw sztucznych wymaga od nas nieco innego podejścia. Co istotne, powinniśmy przy tym unikać użycia wszelkiego rodzaju żrących czy kwaśnych substancji (takich, jak np. ocet, wybielacz) – te bowiem mogą spowodować uszkodzenia struktury materiału lub jego spodu. Niewskazane jest również używanie jakichkolwiek szorstkich narzędzi, które mogłyby zniszczyć spodnią, gumową matę chodniczka. Podobny skutek mogłoby odnieść wypranie syntetycznego dywanika w zbyt gorącej wodzie – dałoby nam to wysokie prawdopodobieństwo odklejenia się antypoślizgowej powierzchni od reszty materiału. Dlatego też ten rodzaj produktu powinniśmy prać ręcznie w zimnej wodzie lub zupełnie „na sucho” – przy pomocy specjalistycznych pianek lub szamponów, przeznaczonych także do prania i pielęgnacji dywanów. Szczególnej troski wymaga też proces suszenia tego rodzaju dywaników kąpielowych: należy unikać np. układania ich na kaloryferze, co mogłoby spowodować stopienie się kleju. Znacznie bezpieczniejsze będzie rozwieszenie ich na świeżym powietrzu – tak, by mogły wyschnąć samoistnie.

Jak często należy prać dywaniki łazienkowe?

Odpowiedź na pytanie o częstotliwość zabiegów pielęgnacyjnych stosowanych wobec chodników łazienkowych nie jest jednoznaczna i bliskie jej sformułowanie „to zależy”. Dlaczego? Każdy dom jest inny, inni są również jego lokatorzy. Jeśli mieszkamy sami lub we dwójkę, a z kąpieli czy prysznica korzystamy dwa razy dziennie, w zupełności wystarczy nam cotygodniowe (lub nawet nieco rzadsze) „odświeżenie” dywaników. W międzyczasie wystarczy porządnie otrzepać je z kurzu i luźnych zanieczyszczeń, a następnie odkurzyć. Przyda się także częste wietrzenie – bez tego regularne stąpanie po nich wilgotnymi stopami da nam w efekcie nieprzyjemny zapach stęchlizny, dający się we znaki podczas każdej wizyty w łazience.

Inaczej rzecz ma się w przypadku np. rodzin z małymi dziećmi, które w dodatku mają jakiegoś „futrzastego” pupila. Jeśli nasza pociecha uwielbia wędrówki po podłodze, lepiej bowiem unikać jej obecności na nieświeżym, wilgotnym i pełnym zarazków chodniczku – w dodatku pełnym sierści i innych zanieczyszczeń – a te dywaniki do łazienki (zwłaszcza te puszyste) wręcz przyciągają. Wówczas zaleca się ich upranie nawet 2-3 razy w tygodniu.


Jak w bezpieczny dla dywanika sposób usuwać z niego plamy?

A co wtedy, gdy na naszym dywaniku pojawi się niestandardowa, trudna do wywabienia plama? Przede wszystkim powinniśmy wówczas pamiętać o środkach ostrożności, zwłaszcza tych zawartych na jego etykiecie. Zamiast wspomnianego wyżej wybielacza, o wiele lepiej będzie wykorzystać naturalne preparaty (np. w postaci roztworu wody z sodą oczyszczoną) lub środki czyszczące przeznaczone właśnie do usuwania plam z dywanów. W przypadku plam z błota najlepiej będzie natomiast pozwolić im w naturalny sposób wyschnąć, a następnie zabrudzone miejsce dokładnie wyczyścić odkurzaczem. Do wywabiania plam tłustych wiele osób z powodzeniem wykorzystuje wodę z odrobiną delikatnego płynu do mycia naczyń. Jeśli zaś dywanik zabrudzimy świeżą krwią – miejsce plamy najlepiej będzie intensywnie namoczyć zimną wodą, a następnie uprać cały dywanik w standardowy sposób.

Skutki braku dbałości o dywanik łazienkowy

Dlaczego dbałość o dywaniki łazienkowe jest tak istotna? Cóż, przede wszystkim miejmy na uwadze estetykę nie tylko samego pomieszczenia, ale również wygląd i jakość wspomnianych produktów – nie po to je przecież kupowaliśmy, by „odstraszały” nas (i naszych gości) swoim zaniedbanym, nieświeżym wyglądem czy zapachem, prawda? – To jeden z bazowych czynników, choć z medycznego punktu widzenia raczej nie najistotniejszy. Zabrudzone i stale przemoczone dywaniki kąpielowe są powiem idealną pożywką dla bakterii, roztoczy, toksycznych grzybów (takich, jak chociażby pleśń) i różnego rodzaju insektów – ciepło i wysoki stopień wilgotności uwielbiają np. rybiki (inaczej zwane srebrzykami), dla których taki klimat jest idealny do bytowania i rozmnażania się. Pamiętajmy również, że na tego typu akcesoriach łazienkowych notorycznie pozostawiamy fragmenty swojego naskórka, które po prostu niezdrowo jest „przechowywać” na nich w nieskończoność.

Jeśli więc sama estetyka naszych pomieszczeń nie jest dla nas ważna, warto pamiętać przede wszystkim o naszym własnym zdrowiu. I zdrowiu naszych dzieci, dla których cały nasz dom jest przecież wielkim, nieograniczonym placem zabaw – a ten powinien być dla nich bezpieczny.